niedziela, 5 czerwca 2016

Podsumowanie miesiąca - kwiecień (2016)


Hejo wszystkim! Tak dawno tutaj nic nie pisałam, że zaczynało mnie już to boleć T.T Teraz mam co nadrabiać na blogu. Na pewno będzie jeszcze podsumowanie maja, ale to już ostatni miesiąc szkoły, a potem wakacje i będzie więcej czasu. Napisałabym coś wcześniej, ale miałam lekkie problemy, a największym z nich nadal jest zepsuty laptop, z którego zawsze pisałam :c Nie będę więcej zanudzać, czas na dalszą część notki :D


Kwiecień był miesiącem napadu na Biedronkę, dlatego połowa z z podsumowania to same papiery.





















Na pierwszy rzut idą jednak breloki z Pokemonów od Bandai. Wzięłam Charmandera, jako że jest on moim ulubionym z pierwszej generacji i Squirlte'a, żeby nie było mu smutno :') Każdy z nich ma dwa "uchwyty", które można użyć (oprócz normalnego wieszania) do ich łączenia. Dodatkowo mogłam sobie wybrać kolory dodatkowych karabińczyków, które dostałam w gratisie od przemiłej osoby, która je sprowadzała <3


Dalej nendoroid petit Honoki z Love Live! od Good Smile Company. Ten petitek jest jeszcze z zamówienia styczniowego, dopiero w kwietniu do mnie dotarł xP Nie miałabym go, gdyby siostra nie zapisała się przypadkiem na niego w dwóch boxach i spytała się, czy bym go nie chciała. Oprócz tego, że Honosia jest uroczo wykonana, to nieziemsko mnie zirytowała, bo jak próbowałam ją ustawić, to ciągle zlatywała mi ze stojaczka :/





























Następne w podsumowaniu są strapki z Oblubienicy Czarnoksiężnika od FREEing. Załapałam się na te mniej popularne postaci, za to były tańsze ;) Jak kiedyś gdzieś wypatrzę kogoś z pozostałej czwórki, to chciałabym dorwać.


I przechodzimy do biedronkowych łupów. Jako pierwsze - szkicowniki. Do każdego z nich dołączony jest ołówek. Jestem pozytywnie zaskoczona jakością, gdyż i ołówek nie jest zły, i papier jest gładki, nie odpadają żadne włókna i nie jest przy tym nazbyt śliski. Za niewygórowaną cenę mamy dosyć solidny produkt.



Skusiłam się też w końcu na coś do kolorowania. Trafiłam akurat na taką śliczną serię, która mi się naprawdę spodobała. Wcześniej widziałam inną, ale z tego co zauważyłam obrazki lubiły się powtarzać i prawie w każdej kolorowance był jakiś motyw z innej. Na zdjęciu widać odbite światło, w tych właśnie miejscach (jednolitego koloru) na okładce jest lakier, który nadaje kolorowankom dodatkowych efektów wizualnych (i dotykowych :D).
Poniżej kilka przykładów wzorów ze środka. W zlepce z kwiatów dodatkowo zaczęta przeze mnie kolorowanka z kalejdoskopów.


























Na koniec bloki papierów ozdobnych. W każdym z nich jest po siedem wzorów standardowych i jeden z dodatkowymi dekoracjami. Z każdego wzoru są po dwa arkusze: 170-cio gramowe i 80-cio gramowe. Poza tym do każdego z bloków dołączone są naklejki z alfabetem i znakami, również dwa arkusze - każdy w innym kolorze.

Za wszelkie błędy przepraszam, jakość zdjęć też może pozostawiać wiele do życzenia, ale robiłam je za dnia i miałam z tym trochę problemów, szczególnie z ostrością </3 To by było na tyle tym razem, do następnego!

Dzisiaj coś, na co nagle mnie napadła ochota: Rookiez is Punk'd w piosence Song for...